Rynek Infrastruktury
Spotkanie będzie dotyczyło zamrożenia przez Komisję Europejską wypłaty pieniędzy z funduszy UE na projekty drogowe, którymi zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad z programów POIiŚ i programu Rozwój Polski Wschodniej. Na razie wstrzymano wypłatę 3,5 mld zł, jednak kwota może wzrosnąć do 4 mld euro, czyli pozostałych środków UE na polskie projekty drogowe.
Jak pisze PAP, przedstawiciele dwóch resortów jadą do Brukseli z listą przepisów prawnych, które pokażą, że zablokowanie wypłaty środków przez KE jest działaniem bezprawnym. – Będziemy pokazywać też to, co już do tej pory zrobiliśmy, bo przez te trzy tygodnie, od kiedy dowiedzieliśmy się o tej decyzji, wykonaliśmy bardzo dużo pracy – mówi minister rozwoju regionalnego.
Poza rozmowami o zamrożeniu pieniędzy na drogi, podczas spotkania z komisarzem Bieńkowska i Nowak będą omawiać sprawę poziomu dofinansowania z funduszy UE inwestycji w transport szynowy. Obecnie poziom ten wynosi 59 procent dla inwestycji samorządowych i 70 procent dla inwestycji realizowanych przez kolejarzy. – Chcemy, żeby on był wyższy, co pozwoli nam zmaksymalizować wykorzystanie funduszy w tym sektorze – oznajmia Elżbieta Bieńkowska.
Zgoda Komisji Europejskiej na podniesienie poziomu dofinansowania inwestycji kolejowych może pozwolić Polsce łatwiej wykorzystać środki przeznaczone przez Brukselę na polską kolej w latach 2007-2013. Oznaczałoby to, że Polska będzie musiał wyłożyć mniej środków z budżetu na projektu kolejowe i szybciej uda się jej wydać unijne fundusze.
Komisja Europejska zdecydowała o zamrożeniu wypłaty 3,5 mld zł dla Polski po tym, jak ujawniono, że prowadzone jest dochodzenie w sprawie podejrzenia zmowy cenowej w przypadku trzech inwestycji zleconych przez GDDKiA: S8 Piotrków Trybunalski – Rawa Mazowiecka, S8 Białystok – Jeżewo i A4 Radymno – Korczowa. KE zastrzegła, że dopóki sprawa się nie wyjaśni, wszelkie refundacje będą wstrzymane.
– Polski system kontroli i audytu projektów realizowanych z funduszy europejskich działa sprawnie. Również wdrażanie tych środków jest efektywne. Nie rozumiemy decyzji Komisji Europejskiej i liczymy na to, że po wyjaśnieniach cofnie ona swoją decyzję – powiedział podczas briefingu prasowego wiceminister rozwoju regionalnego Adam Zdziebło.